Historia nomadów z indoirańskiej rodziny językowej - tom 1.

19.11.2023

Koczowniczy świat indoirańskiej rodziny językowej ukształtował się na rozległym obszarze eurazjatyckich stepów. Od Dniestru na zachodzie po równiny Mongolii Wewnętrznej na wschodzie. Step stopniowo zaczął odgrywać rolę łącznika między centrami cywilizacyjnymi Bliskiego Wschodu, regionu egejsko-karpackiego i Chin. Ze względu na brak większych przeszkód naturalnych, od najdawniejszych czasów na tym obszarze powstawały duże kompleksy kulturowe. Na przestrzeni wieków ich populacje przekładały bodźce technologiczne z wyżej wymienionych ośrodków kulturowych na powtarzającą się ekspansję. Tyglem, z którego wyłonił się świat wspólnych przodków Indoeuropejczyków i Indoirańczyków, były stepowe i zalesione obszary na północ i wschód od Morza Czarnego i Kaspijskiego. Ich świat zaczął się formować w obecności elementów rewolucji neolitycznej. Z zachodu od Karpat przyszła wiedza o rolnictwie spichlerzowym, ze wschodu przez rzekę Ural przybyły gliniane naczynia z zaokrąglonymi dnami, hodowla bydła i pasterstwo. Hodowla bydła w szczególności przyjęła się na obszarach stepowych. Zapowiadało to dalszy rozwój. Obszar ten charakteryzował się znaczną obecnością dzikich koni. Populacje koni na innych obszarach były nieznaczne w porównaniu ze stepami. Logiczne jest zatem, że udomowienie i udomowienie konia nastąpiło po hodowli owiec, świń i bydła w tym miejscu w 5 tysiącleciu pne. Jego rola na tym wczesnym etapie nie powinna być przeceniana. Brak strzemion, siodła czy uprzęży nie pozwalał na efektywne wykorzystanie tego dynamicznego zwierzęcia kopytnego do dłuższej jazdy, przemieszczania się na dużą skalę, a już na pewno nie do walki. Przez długi czas bydło rogate nadal dominowało w mobilności plemion i było dosiadane. Świadczą o tym pierwsze próby "siodłania" koni za pomocą paska na szyi lub pierścienia w nozdrzach. Obie metody były znacznie skuteczniejsze w kontrolowaniu bydła rogatego i do tego celu były wykorzystywane. Na północy, ale nie tylko tam, renifery, łosie, a nawet jelenie mogły być również używane do jazdy konnej (jazda na jeleniach jest również przedstawiona na płaskorzeźbach w Azji Mniejszej). To nie przypadek, że nakrycia głowy w postaci poroża renifera lub łosia były ulubioną ozdobą koni wśród Scytów na Syberii. Pierwsi koczownicy na koniach najprawdopodobniej inspirowali się technikami jazdy "ludzi reniferów" z północy.

Pod koniec V tysiąclecia p.n.e. pojawiły się wzmianki o użyciu zębatki wykonanej z poroża, do której przymocowane były skórzane uzdy, tj. prawdopodobnie elementy prymitywnej uzdy. Nawet przy użyciu takiej konstrukcji uzdy, jazda konna pozostawała nieefektywna, nie wykluczając prób jazdy konnej przez niektóre plemiona. Zwłaszcza w celu kontrolowania i zaganiania stad koni. Nawet na tym etapie koń mógł być skutecznym środkiem do uzyskania elementu zaskoczenia w bitwie. Pierwsze taktyki walki z końmi mogły być realizowane w formie szybkiego podejścia do wroga na koniu. W momencie spotkania walczący zsiadali z koni i kontynuowali walkę na własnych nogach. Udomowienie i hodowla pobudziły wzrost populacji przodków Indoeuropejczyków i Indoirańczyków. Pod koniec 5 tysiąclecia p.n.e. rozpoczyna się wędrówka pierwszych plemion i klanów na zachód. Jednak tylko stopniowe, bez środków umożliwiających lepszą mobilność. Przenikają głównie na obszar Bałkanów, ponieważ na północy są częściowo wchłaniane, a częściowo odpychane przez zwartą neolityczną kulturę tripalską. Były to prawdopodobnie zalążki przyszłych Jończyków, Ajolów, Dorów, Ormian, Hetytów, Luwijczyków, Frygów. W tym samym czasie przodkowie Tocharian rozpoczęli pielgrzymkę na wschód. Jest oczywiste, że w czasach V i IV tysiąclecia p.n.e. nie była to ta sama populacja, co w starożytności. Populacje, z których wędrowali i gdzie ostatecznie się osiedlili, były również zaangażowane w tworzenie przyszłych starożytnych ludów. W tej fazie byli oni przede wszystkim nosicielami nowych idei kulturowych i społecznych, różniących się od tych z neolitu. Krótko mówiąc, główne różnice dotyczyły idei drugiego świata - dla neolitu reinkarnacja - odrodzenie, dla Indoeuropejczyków świat podziemny (w formie wyspy błogosławionych, a nie w formie piekła, jak przedstawiała to semicka oikumena) - rozgraniczenie świata żywych i umarłych odbywało się za pomocą kopców. Plemiona indoeuropejskie zachęcały do rosnącego patriarchatu (teoria matriarchatu w środowisku neolitycznym została obecnie obalona, ale w najwcześniejszych kulturach neolitycznych kobiety były znacznie bardziej równe mężczyznom) - środowisko Indoeuropejczyków zajmujących się hodowlą bydła było zdominowane przez mężczyzn. Głównym bóstwem Indoeuropejczyków był mężczyzna, a jego imię mogło być podobne do hellenistycznego Dios, celtyckiego Danu, słowiańskiego Das, łacińskiego Diospater, hinduskiego Dyaushpita. Indoeuropejczycy stopniowo zdegradowali potężne boginie i bogów neolitu do podrzędnego statusu żon, kochanek i służących.

Kolejnym impulsem do przemieszczania się klanów europejskiego stepu była technologia, która dotarła do nich z Kaukazu - brąz arsenowy i rydwan kołowy z co najmniej dwiema osiami. W tym samym czasie z Bałkanów - pług i rolnictwo pługowe (do obsługi pługa potrzebna była znaczna siła, co tylko wzmocniło rolę mężczyzny w społeczeństwie). Uprawa roślin za pomocą pługa doprowadziła do wyższych plonów i wzrostu liczby ludności, która była znacznie bardziej mobilna dzięki rydwanom i zaprzęgom wołów. Ponadto posiadali broń z brązu. Nie należy również przeceniać roli brązu w tym czasie; włócznia i kamienny topór - później przekształcony w topór przez Peruna i młot przez Thora - były symbolami epoki. Na południu topór-młot został później zastąpiony przez łuk i miecz. Pojawia się pierwszy kompleks kulturowy na dużą skalę - tak zwana kultura Yam, która szturmem zdobywa neolityczną Europę na zachodzie. Przodkowie Słowian, Bałtów, Germanów, Celtów i Italików przedarli się przez rozpadającą się kulturę trypolitańską i rozprzestrzenili się po całej Europie. Ekspansja plemion indoeuropejskich w Europie została zakończona pod koniec trzeciego tysiąclecia.

Nadchodziła era Indoirańczyków, których ruchy do tego czasu były jedynie stopniowe. Ponieważ pozostawali oni znacznie dłużej w swoich pierwotnych osadach, ich język rozwijał się szybciej niż język Indoeuropejczyków na zachodzie. Ci ostatni mieli tendencję do zachowywania starych form mowy. Była to naturalna reakcja w zetknięciu z innymi kulturami. Ogólnie rzecz biorąc, język populacji na peryferiach oikumena jest bardziej konserwatywny niż język centrum, który może swobodnie ewoluować i ulepszać. Z tego powodu wspólny język został ogólnie podzielony na dwie szerokie jednostki - kentum przeważnie Indoeuropejczyków w Europie i Azji Mniejszej oraz sataem Indo-Irańczyków. Gałąź satem uzupełnia się na obszarze na wschód od Morza Kaspijskiego, gdzie stopniowo przenikają plemiona indoirańskie. Konie odegrały znaczącą rolę w ich dalszej ekspansji. Mniej więcej na przełomie tysiącleci (3 i 2 tysiąclecie p.n.e.) na tym obszarze pojawiają się pierwsze dwukołowe rydwany. Dwukołowy rydwan był używany głównie w działaniach wojennych - pozwalał na skuteczny i szybki sposób walki w tamtych czasach. Rydwan konny stał się symbolem prestiżu i klasy rządzącej. Początków rydwanu wojennego należy szukać w kolebce ludów indoirańskich, którą była Azja Środkowa. Pierwsze przykłady rydwanów można znaleźć w bogatych kopcach tego regionu. Należy zauważyć, że bardziej prymitywne czterokołowe, mniej zwrotne rydwany były już używane do walki przez Sumerów około 2500 r. p.n.e.. Rydwany te były ciągnięte przez onagery lub osły. Konie prawie nie istniały w tym czasie w regionie, a ich rozpowszechnienie zaczęło wzrastać dopiero po 2300 r. p.n.e.. Nie ma dowodów na istnienie rydwanów wojennych w Sumerze w tym czasie. Najwyraźniej nie zadomowiły się one w państwach sumeryjskich. Jest zatem prawdopodobne, że tradycyjny rydwan wojenny, który zdominował pola bitew po 2000 r. p.n.e., powstał na stepach Eurazji. Kopce z najwcześniejszymi przykładami dwukołowych rydwanów należały do kultury Andranowa, której przejawy można znaleźć od południowego Uralu po północny Kazachstan. To tutaj należy szukać fundamentów przodków Medów, Prezhanów, Aryjczyków, a także Scytów i Sarmatów. Ludność kultury Andronovo była bardzo mobilna przez całe II tysiąclecie pne. Było to możliwe dzięki wprowadzeniu dwukołowych rydwanów konnych. Ludność Andranowa rozprzestrzeniła się na zachód, gdzie miała swój udział w tworzeniu kultury Zrub. Na południe przez Azję Środkową do dzisiejszego Iranu, północnego Iraku i Indii - ten strumień można zidentyfikować z historycznym ludem aryjskim.

Trzecia część populacji rozprzestrzeniła się na wschód i północ. Na terytorium od Mansyjska do masywów górskich Pamiru i Ałtaju, tworzy charakterystyczną kulturę karasucką pod koniec XIV wieku pne, po której następuje kultura Tagara w X wieku pne. Grupy związane z tymi kulturami stopniowo przenikają dalej na wschód do obszaru Tuwy i stepowych regionów Mongolii lub Ordosu. Gdzieś w XII wieku p.n.e. przywieźli do Chin dwukołowe rydwany. To właśnie terytorium kultur Karasuk-Tagar i terytoria na wschodzie, które były związane z tymi kulturami, są ważne dla wczesnej etnogenezy ludu scytyjskiego. To tutaj należy szukać pochodzenia prawdziwych jeźdźców konnych. Mieszkające tu populacje Indoirańczyków lub Proto-Scytów były pierwszymi, które skutecznie wykorzystały bojowe i ekonomiczne możliwości jeździectwa. Jazda konna mogła być w pełni wykorzystywana wraz z rozwojem uprzęży i wprowadzeniem siodła. Ulepszenia uprzęży obejmowały wykorzystanie brązu do jej produkcji, a także wprowadzenie kagańca, nakrycia głowy i obroży. Elementy te pozwoliły na lepsze manewrowanie koniem. Siodło umożliwiło spędzanie znacznie więcej czasu na grzbiecie konia. W rezultacie walka z użyciem dwukołowych wozów szybko stała się przestarzała i nieefektywna. W wojsku przewyższała ją sama jazda konna. Praktycznie każdy mógł zostać jeźdźcem. Posiadanie konia stało się bardziej dostępne dla szerszego grona ludzi, zwłaszcza wśród społeczności koczowniczych. W porównaniu z koniem, rydwan wymagał większych nakładów finansowych na utrzymanie i zwiększonych wymagań wobec załogi. Ta ostatnia musiała składać się z co najmniej dwóch profesjonalnie dobranych wojowników. Jeździec mógł znacznie elastyczniej reagować na sytuację podczas walki, niż miało to miejsce w przypadku załóg rydwanów wojennych. Te ostatnie traciły na efektywności, zwłaszcza jeśli trzeba było szybko skręcić lub w inny sposób ostrzej manewrować. Rydwany bojowe były również ograniczone możliwościami terenu, podczas gdy jeździec mógł walczyć niemal wszędzie.Ludność kultury Tagara prawdopodobnie jako pierwsza zaadoptowała jazdę konną do tego stopnia, że podporządkowała jej całe swoje życie - stała się nomadami. Jazda konna nie była łatwa. Ze względu na brak strzemion, a początkowo nawet skutecznego siodła, wymagało to wielu dni ćwiczeń, aby jeździec mógł nawet utrzymać się na koniu, nie mówiąc już o walce lub strzelaniu z łuku. To właśnie tutaj indo-irańskie ludy ze stepów Eurazji miały przewagę. Kiedy po raz pierwszy zaczęli jeździć konno, prawie nigdy nie zsiadali z koni, dzięki czemu osiągnęli wielkie mistrzostwo w jeździe konnej. Jeździectwo zaawansowanych osiadłych starożytnych cywilizacji na polu bitwy prawie nigdy nie dominowało, gdy przeciwnikami były ludy stepowe. Wprowadzenie kawalerii oznaczało drugą falę plemion indoirańskich z północy po Aryjczykach, którzy dotarli na obszar dzisiejszego Iranu konno. Pod koniec II tysiąclecia p.n.e. nowe populacje indoirańskie były wyraźnie obecne w zachodnim Iranie. Wskazują na to źródła asyryjskie, w których pierwsze nowe nazwy indoirańskie pojawiają się w XI-X wieku p.n.e.. Pod koniec IX wieku. p.n.e. istniała już znaczna populacja nowych Indoirańczyków mieszających się z rdzenną ludnością w zachodnim Iranie. Następnie na bazie tych populacji powstały grupy plemienne Median, Mannaean i Persów.

Dążenie populacji indoirańskich pozwoliło im zdobyć dominację nie tylko w przestrzeni Iranu, ale także w przestrzeni stepów euroazjatyckich po 1000 r. pne. Styl życia w formie stałego koczowniczego pasterstwa rozprzestrzenił się z Azji Środkowej zarówno na wschód, jak i na zachód. Charakter krajobrazu, bez większych naturalnych barier, pozwolił mobilnym Indoirańczykom dzielić podobną kulturę, zwyczaje, religię czy język na całym tym rozległym terytorium. Znajduje to odzwierciedlenie w dziełach starożytnych pisarzy oddalonych od siebie o tysiące mil. Grecy mówią o Scytach, Persowie o Sasanidach, a Chińczycy o Yuezhei jako zasadniczo takich samych - byli koczowniczymi ludami bez stałego domu. Ich warunki życia były bardzo prymitywne. Pod względem militarnym stanowili jednak zagrożenie dla starożytnych ludów. Ich styl życia sprawiał, że praktycznie nie można było nimi rządzić. Dlatego granice Persji, Chin, Macedonii i Rzymu zawsze zatrzymywały się na północy, na stepach kontynentu euroazjatyckiego - obszaru, którym te ludy rządziły.Koczowniczy styl życia był pozornie prosty, ale w rzeczywistości był w dużej mierze surowy i ryzykowny. Po dziś dzień rozległe tereny stepów Eurazji nie zostały w pełni wykorzystane. Step zawsze zapewniał tylko pewną ilość terytorium dla pełnego koczownictwa. Aby się utrzymać, grupy koczownicze potrzebowały dużych połaci ziemi dla swoich stad. Wędrówki nomadów nie były bezcelowe, ale miały swoją regularność w zależności od pór roku i charakteru terytorium. W stepie był to cykliczny ruch koczowniczy z północy na południe i z powrotem z południa na północ, na obszarach półpustynnych ruch zależał od rozmieszczenia źródeł wody, w pobliżu pasm górskich stada były wypędzane na obszary górskie latem, podczas gdy zimą przemieszczały się w doliny. Czynnikami, które prowadziły do niestabilności tych cyklicznych przemieszczeń i walk były przede wszystkim zmiany klimatyczne na stepie i epidemie w stadach. Koczownicy zawsze musieli przede wszystkim dostosowywać się do wielkości swoich stad, z którymi bezpośrednio związana była ich stopa życiowa. Jeśli stado dobrze się rozwijało, potrzebna była większa przestrzeń do wypasu; przestrzeń ta była często zdobywana kosztem słabszych sąsiadów. Step mógł wyschnąć w ciągu kilku lat lub mogły nadejść długie okresy zimna, w obu przypadkach prowadząc do stagnacji stada, którego żywność malała. W takim przypadku musiało dojść do przemieszczenia hordy na nowe pastwiska, a tym samym do większej liczby starć. Podobnie, gdy bydło lub konie umierały z powodu epidemii, członkowie grupy koczowniczej mogli przetrwać tylko wtedy, gdy zaatakowali sąsiednią grupę i schwytali jej stado. Czynnikiem mogło być również zakłócenie koczowniczego kontaktu z osiadłymi populacjami, od których plemiona koczownicze zależały w różnym stopniu.

Aspekty te przyczyniły się do rozwoju wśród plemion koczowniczych wojska i elitarnej klasy przywódców wojskowych. Ogólnie rzecz biorąc, można mówić o koczowniczej społeczności plemiennej jako o hordzie. Horda była zróżnicowaną społecznością złożoną z kilku uprzywilejowanych rodzin lub klanów założycielskich. Z drugiej strony istniały mniej uprzywilejowane, zubożałe klany, które mogły zostać zrzeszone siłą po przegranej walce o pastwiska, ale mogły też dobrowolnie zrzeszać się z silniejszym klanem, który mógł zapewnić lepsze warunki życia swojej hordzie. Członkowie tych klanów służyli głównie jako najemnicy do wypasania stad hordy. Wreszcie, w skład hordy wchodzili niewolnicy - jeńcy z wypraw wojennych i najazdów. Każdy wolny człowiek w takiej społeczności był nie tylko pasterzem, ale także wojownikiem, który bronił przestrzeni życiowej hordy. Już w początkach istnienia tych społeczeństw wyłaniał się system, który można nazwać demokracją wojskową. W przypadku zagrożenia lub innej nieprzewidywalnej sytuacji, spośród wojowników wybierano przywódcę. Początkowo była to utalentowana jednostka, wyróżniająca się siłą i zręcznością w walce, doświadczeniem lub umiejętnościami. Z czasem niektórzy przywódcy i ich potomkowie z tej samej rodziny lub klanu zostali wyniesieni do roli najbardziej wykwalifikowanych do rządzenia hordą. Utrzymanie porządku i władzy wśród nomadów było jednak bardzo trudne, a rządzące klany rzadko utrzymywały władzę dłużej niż przez dwa lub trzy pokolenia. Ponieważ życie nomadów było proste, liczyły się nie tyle majątki, co umiejętności jednostek, które tymczasowo zdołały zbudować rozległe imperia. Jednak po ich śmierci na ogół szybko się rozpadały. Potwierdzają to nekropolie kopcowe. Często kilka monumentalnych i dużych kopców wybitnych jednostek i ich najbliższych krewnych otoczonych jest dużą liczbą ubogich grobów. Należały one nie tylko do innych członków plemienia, ale także do zubożałych potomków. W wyniku wyżej wymienionych okoliczności większość ludności stepowej stopniowo przeszła na koczowniczy tryb życia. Ci, którzy się nie przyłączyli, zostali eksterminowani lub zniewoleni, gdy koczownicy posuwali się naprzód, tworząc przestrzeń życiową dla swoich stad. Społeczeństwa koczownicze miały kilka faz życia - zasadniczo fazę w pełni koczowniczą, półkoczowniczą i półkoczowniczą.

Faza w pełni koczownicza była związana głównie z przemieszczaniem się, które było wymuszone przez czynniki klimatyczne i egzystencjalne wspomniane powyżej. W tej fazie bardziej mobilny wojowniczy komponent hordy przeszukiwał zarówno bliskie, jak i odległe obszary. Walczył z plemionami napotkanymi po drodze, praktycznie przecinając ścieżkę przez inne, dopóki nie odkrył wystarczająco bogatych obszarów wypasu. Na tych terenach wojownicy zatrzymywali się i dochodziło do walk ze starymi osadnikami. Od wyniku walki zależało życie lub śmierć całego plemienia. Jeśli oddział był silny, starzy osadnicy mogli zostać częściowo wytępieni, ujarzmieni lub wypędzeni. Za tą placówką podążała reszta hordy. Kobiety, starcy, niewolnicy i dzieci poruszający się na wozach z całym swoim dobytkiem, na który składało się głównie bydło. Tutaj rola "Amazonek" również się wyróżniała, ponieważ mężczyźni mogli być z dala od głównych oddziałów przez wiele dni w marszu, zadanie ochrony stad podczas marszu spadło na młode kobiety. Pozycja kobiet spadła w późniejszych etapach. W fazie koczowniczej stada składały się głównie z owiec i koni. Zwierzęta te były lepiej przystosowane do dłuższych wędrówek niż bydło rogate, które występowało w niewielkich ilościach. W tej fazie możemy mówić o pełnym nomadyzmie - taka horda nie miała stałych obozowisk na okres zimowy lub letni, zmarłych nie chowano w jednym miejscu, ale w prowizorycznych rozrzuconych kopcach, takich jak można znaleźć na całym stepie euroazjatyckim. Kopce z poprzednich epok były często wykorzystywane do pochówków. Faza ta pozostawiła minimalne ślady archeologiczne.

Po zasiedleniu nowych terytoriów stopniowo pojawiła się druga faza półkoczownicza. W jej trakcie różne klany hordy wydzielały obszary, na których mogły wypasać swoje stada. Zidentyfikowano letnie i zimowe obozowiska. Pochówki zaczęły odbywać się w jednym określonym miejscu - powstały nekropolie kopcowe. Horda nawiązuje relacje z lokalnymi populacjami rolniczymi, od których pozyskuje produkty rolne i rzemieślnicze - na dobre i na złe. Stada zaczynają być zdominowane przez bydło rogate kosztem koni i owiec. Taki styl życia, w znacznie większym stopniu, sprzyjał powstawaniu klas - słabsi, posiadający mniej bydła, stopniowo podporządkowywali się silniejszym i zaczęli im służyć jako najemne ręce. Klasa uprzywilejowana powstała z najbogatszych i najsilniejszych rodzin hordy.

W półkoczowniczym stylu życia część zubożałej populacji hordy osiedla się. Osady tej populacji są tworzone w celu schronienia i tuczenia stad w miesiącach zimowych. Zwierzęta nie muszą już szukać pożywienia w całości, ale są karmione produktami osiadłych nomadów. W tym samym czasie w osadach pod przewodnictwem elit mogą odbywać się ważne festiwale związane z kultem. Osady te stają się swego rodzaju centrum życia społecznego hordy. Nomadzi nie byli w stanie egzystować samotnie ze swoimi stadami, więc zawsze byli w jakiś sposób związani z osiadłą ludnością, czy to własną, czy obcą. Osiadłe społeczności były niezbędne, ponieważ produkowały towary, takie jak zboże, owoce, metal, drewno i wyroby z kamienia. W stylu seminomadycznym istnieje największe powiązanie między koczownikami a społecznościami osiadłymi, przy czym koczownicy zasadniczo osiedlają się w osadach przez część roku. O ile osiadłe społeczności nie wyłoniły się ze środowiska hordy, relacje między hordą a osiadłą populacją prawie nigdy nie były korzystne dla osiadłej społeczności. Łagodzeniem przysłowiowej żądzy krwi nomadów mógł być w większym stopniu handel, który zaspokajał pragnienie bogactwa koczowniczych elit. Nomadzi na ogół ułatwiali rozwój handlu i ułatwiali lub sami kierowali karawanami, które pomimo niebezpieczeństw transportowały produkty rolników przez rozległe terytoria koczowniczego świata.W X do VIII wieku p.n.e. indoirańskie społeczeństwa koczownicze były u szczytu swojej ekspansji w Eurazji. Dotarły one na terytoria dzisiejszej Mongolii Wewnętrznej na wschodzie, Karpat na zachodzie oraz Himalajów, Indusu i Gangesu na południu. Kryzys klimatyczny na stepie, który nastąpił po epoce ekspansji, rozpoczął długi ruch koczowników ze wschodu na zachód, który ustał dopiero pod koniec średniowiecza. W tym czasie indoirańscy koczownicy z północy stopniowo tracili całe swoje terytorium na rzecz plemion tureckich i mongolskich. Docierając do europejskiego stepu i równin panońskich, poszczególne hordy są stopniowo tracone, po fazie pół-koczowniczej w osiadłej populacji tego obszaru. Na początku tego ruchu wieków w Europie stoją hordy Cymeryjczyków i Scytów.


Zdroje
Milan Machovec - Indoevropané v pravlasti
Клочко В.І. - ОЗБРОЄННЯ ТА ВІЙСЬКОВА СПРАВА ДАВНЬОГО НАСЕЛЕННЯ УКРАЇНИ (5000–900 рр. до Р.Х.)
М.И. Ростовцев - ЭЛЛИНСТВО И ИРАНСТВО НА ЮГЕ РОССИИ
А. А. ФОРМОЗОВ - КАМЕННЫЙ вЕК иэНЕоАит пРиКУБАНЬя
Milan Škoda - Velké říše kočovníků
James Mallory, D.Q. Adams - Encyclopedia of Indo-European Culture
Alexej Petrovič Smirnov – Skytové
Michael Jordan - Encyklopedie bohů
Georges Dumézil - Mýty a bohové Indoevropanů
Tayshan Yu – A Study of Saka History
Viktor Timura - Dávnoveká Európa
Miroslav Buchvaldek, Lubomír Košnar, Andreas Lippert - Archeologický atlas pravěké Evropy
Simon Anglim, Phyllis G. Jestice, Rob S. Rice, Scott M. Rusch, John Serrati - Bojové techniky starověkého světa
Vladimír Liščák - Dějiny Číny, Taiwanu a Tibetu v datech
Jaroslav Strnad, Jan Filipský, Jaroslav Holman, Stanislava Vavroušková - Dějiny Indie
Marc Van De Mieroop - Dějiny starověkého Blízkého východu
Pavel Oliva, Václav Marek, Petr Charvát - Encyklopedie dějin starověku
Kolektiv autorů - Historie lidstva Od doby ledové k civilizaci
Kolektív autorov - Kone v praveku a staroveku
Kolektív autorov - Od pravekých lovcov k Barbarom
Friedrich-Karl Kienitz - Národy ve stínu. Soupeři Řeků a Římanů v letech 1200–200 př. n. l.

© 2021 Antiqua.sk | Všetky práva vyhradené 

Vytvorené službou Webnode
Vytvorte si webové stránky zdarma! Táto stránka bola vytvorená pomocou služby Webnode. Vytvorte si vlastný web zdarma ešte dnes! Vytvoriť stránky